czwartek, 27 października 2011

Czy tylko ja zauważam to jak bardzo chcemy się upodabniać i 'robić na wzór' wszystkiego co popularne/modne i trendy? zapewne każdy zapytany powie, że chciałby wziąć udział w takiej typowej amerykańskiej domówce, pić z czerwonego kubeczka trunki nad basenem i oczywiście być albo tym przystojnym koszykarzem/bejsbolistą albo tą sławną chilliderką. Do czego zmierzam ? do integracji. do wspólnego poznania, spędzania czasu razem. W tych wszystkich amerykańskich 'snach' są popularni, którym tak strasznie zazdrościmy ale zapominamy o tych 'kujonach', zepchniętych na dalszy plan.
Wiem, że nasza szkoła łamie te stereotypy a przynajmniej się stara :) nie ma podziału na gorszych i lepszych, na biednych i bogatych. działamy  w wolontariacie, udzielamy się na rzecz szkoły poza tym nie przechodzimy obok siebie obojętnie.
jesteśmy JEDNĄ 'rodziną'? :)
i tak kochani trzymać.

A co aktualnie?
'zaraz' rusza kwesta pierwszolistopadowa, zapraszam już teraz na czytanie informacji z pierwszej ręki czyli Wasze opinie o naszej szkole.
poza tym ciągle trwają ZAPISY DO SZKOLNEGO WOLONTARIATU!
Pani Stachura chętnie przyjmie każdą 'parę rąk'
:)

dobrej nocy kochani!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz